Content of "Inne"
By: Maksy Wolda
-Ożeż w mordę ale jebło! -Totalna awaria! Zaraz wszystkie fejsy zrobią kaput... -... i nikt nie będzie miał twarzy aż do restartu... - panikowały trans-ludzkie osobliwości rozumne. Obserwowały jak gasną, jedno po drugim, światełka całej liczącej 27 miliardów rdzeni, symulowanej ludzkości. Był ów pamiętny Halloween roku 2611.
-Co robić? Właśnie wszystkie ...
By: Maksy Wolda
"Nagle - ni z tego, ni z owego - zniknęła cała ludzka inteligencja; zrobiła po prostu pstryk i wyparowała. Z dnia na dzień wszyscy ludzie nie tyle co zgłupieli, ale w jednym momencie cofnęli się w rozwoju do poziomu jakby w ogóle nie zeszli z drzew. Cała wiedza i ...
By: Maksy Wolda
Na drewnianym pomoście zbudowanym z ciepła, wystawionym tuż ponad taflą wielkiego rozlewiska marzeń, snów, obłędów leżą dwie postacie.
Nogi dyndają im zanurzone po kostki w orzeźwiających możliwościach, w życiodajnych wodach skrytych pragnień.
Woda jest idealna, a w stopy łaskoczą delfiny wglądów.
We wnętrzu wspólnym - z dala zamruczało ja guara maciemoc - świetliste ...
By: Maksy Wolda
"SFiction is term coined to indicate whole bunch new of connections between Science and Spiritual Fiction. Straightforward answer for question what defines this bond; what is the core intersection between this two genres. And bold affirmation, that, if you have similar mind to mine, I have found something that might ...
By: Maksy Wolda
Sfikszyn jest terminem, który pojawił się wpierw jako żart w Canna-L Bis (czyli w międzygalaktycznym kanale humorów i żartów duchowych) - programie kosmitów traktującym o komiczno-mistycznym stycyzmie wszelkich opowieści.
Powstał, by tym z nas, którym - w ten czy inny sposób, znudziły się dostępne odpowiedzi - by też tam zrobiło się ...
By: Maksy Wolda
Witam w kwiatostanie rozpusty tekstowej, w którym pąki sensów gwałtownie pękają i rozsadzają rozumienie. A na zakrętach, czyli zwrotach akcji (wystających już całkiem poza pojęcie), wodospad nieprzetłumaczalnych informacji rozmasowuje nasze stetryczałe, pełne przykurczy napięcia neurologiczne.
Gdy sensy zblakną, może zajarzy coś niewyobrażalnie!
By: Maksy Wolda
Dla A.F.
Wszystko parowało fantastycznie. Mgły przepełnione kotłującymi się intencjami, ulotne strzępy skrywanych fantazji, a nawet całe kłębowiska pomysłów wznosiły się we wstęgach ponad słowami i rozgrzane pierwszymi promykami uwagi, próbowały choć na chwilę znieruchomieć w konkretnych kształtach.
Czy oznaczały coś więcej ponadto, że czeka nas piękny dzień, niech pozostanie jeszcze bez ...
By: Maksy Wolda
Rzyg przeleciał nad głową ze świstem. Potwornie pogięta czasoprzestrzeń morderczo zaburzała grawitację.
- Jak nie urok grawitacyjny rzucony przez tego skurwysyna, Wiesława Sadło... – cedziły mi się jakieś słowa – to sraczka! - ryczałem na pełen regulator nieostrości, nie dając wymsknąć się pokiereszowanej ręce mojego przeciwnika. Poślizg reakcyjny był niezwykle uciążliwy, ...
By: Maksy Wolda
Dla T. S.
Czwarta planeta od słońca to Wenus. No chyba! Chociaż zaraz… może jednak Ziemia. Nie? Znowu pudło…. ? W takim razie zacznę od czegoś innego.
We wnętrzu dziesięciokilometrowego słupa czerwonego piasku było cicho jak w kościele. Dwóch prastarych siedziało na ławeczce w jego centrum i oglądało jak po wewnętrznej stronie ...
By: Maksy Wolda
Do flaszki usiedliśmy we trzech: ja, obcy i Zdzisiek. Szczerze mówiąc lepiej gadało mi sie z obcym, bo Zdzisiek po litrze wszedł na pasmo takich zakłóceń, że kurwy zagłuszały jakikolwiek sens. Dlatego ucieszyłem się, gdy dość szybko zasnął.
Natychmiast ożywiła się moja dyskusja z przybyszem z Zeta Reticuli. Gadaliśmy o tak ...